Z KZKG RP na Kotarz i Horzelice
02.06.2019 Brenna–>Kotarz (974 m n.p.m.)–>Grabowa (905 m n.p.m.)–>Horzelica (798 m n.p.m.)–>Brenna
Po dłuższej przerwie spowodowanej chorobami oraz kontuzjami, na początku czerwca udajemy się do Brennej, by zdobyć dwa kolejne szczyty należące do korony Beskidu Śląskiego. Z Brennej ruszamy szlakiem niebieskim w stronę Kotarza, który zaczyna się drogą asfaltową. Po przejściu niecałych czterech kilometrów wchodzimy do lasu, gdzie po chwili zaczyna się dość spore podejście.
Po godzinie dochodzimy na halę Jaworową, skąd są naprawdę piękne widoki, hala jest cała odsłonięta i są widoki na wszystkie strony świata. Znajduje się tam chatka, w której można się schować przed deszczem, bądź zrobić grilla. Po krótkim odpoczynku kontynuujemy wędrówkę niebieskim szlakiem, gdzie po pięciu minutach drogi zaczyna się bardzo skalisty teren. Napotkaliśmy na drodze nawet małą jaskinię, ale tylko Hania była wstanie lekko do niej wejść, aby wyciągnąć mamie okulary, które tam wpadły 🙂
Następnie dochodzimy do skrzyżowania szlaków i tam czerwonym udajemy się na szczyt Kotarza. Podejście na szczyt jest łagodne i po dziesięciu minutach zdobywamy pierwszy szczyt tego dnia. Robimy przerwę w barze na Kotarzu, gdzie są naprawdę smaczne placki oraz zapiekanki, a ceny są ludzkie, co nie jest często spotykane w górach.
Po krótkim odpoczynku ruszamy w stronę Grabowej, co zajmuje nam trzydzieści minut. Znak na szczycie jest połamany, ale nadal informuje, w którą stronę skręcić na czarny szlak w kierunki Horzelicy. Idąc czarnym szlakiem spotykamy po drodze barany, a następnie docieramy do chaty Grabowej, gdzie postanawiamy na chwilę przycupnąć.
Idąc dalej w stronę Horzelicy po prawej stronie widać halę Jaworową, na której byliśmy kilka godzin wcześniej. Po przejściu dwóch kilometrów docieramy do wieży widokowej, która zalicza się do projektu Wieże widokowe gór i pogórzy i oczywiście postanawiamy na nią wejść.
Następnie po przejściu kilometra docieramy na szczyt Horzelicy, gdzie robimy sobie pamiątkowe zdjęcie i udajemy się w kierunku Brennej. Po przejściu kolejnego kilometra skręcamy na zielony szlak, który biegnie do centrum Brennej, do której pozostało 1,6 kilometra. Na końcu zielony szlak biegnie wzdłuż wyciągu narciarskiego, a kończy się na mini wesoły miasteczku.
Postanawiamy jeszcze zrobić rundkę na kolejce górskiej i udajemy się do samochodu dopisując dwa kolejne szczyty potrzebne do zdobycia złotej odznaki Beskidu Śląskiego z KZKG RP. Tabliczki są na obu szczytach. Pieczątka jest w barze na Kotarzu natomiast na Horzelicy nie ma, ale jak ktoś chce to może przybić sobie w chacie Grabowej. Punkty gastronomiczne są w obu miejscach, wiec zawsze można coś dokupić.
Do zobaczenia na szlaku Magia Gór:)
Galeria: Zdjęcia.
Trasa: 19 km według Huawei Watch GT.
Szlak: niebieski,czerwony,czarny,zielony.
Nasz czas: 8h.
Suma podejść: 698 m.
Suma zejść: 698 m.
Punty GOT: 24.
Przebieg wycieczki: