Wielka pętla z Międzybrodzia Bialskiego przez Czupel, Magurę Wilkowicką, Gaiki, Groniczek, aż do Hrobaczej Łąki
24.07.2018 Międzybrodzie Bialskie–>Rogacz(898 m n.p.m.)–>Czupel(933 m n.p.m.)–>Magura Wilkowicka(909 m n.p.m.)–>Przegibek(663 m n.p.m.)–>Gaiki(804 m n.p.m.)–>Groniczek(833 m n.p.m.)–>Przełęcz u Panienki(710 m n.p.m.)–>Hrobacza Łąka(828 m n.p.m.)–>Międzybrodzie Bialskie.
Po dołączeniu do Klubu KZKG RP postanawiamy wakacje spędzić na zdobywaniu kolejnych szczytów Beskidu Małego. Wybraliśmy się do Międzybrodzia Bialskiego, aby mieć dobrą bazę wypadową na wiele szczytów należących do KZKG RP. Podczas pierwszej wycieczki zaplanowane było zdobycie pięciu szczytów na raz w tym Czupla, czyli najwyższego z tego pasma górskiego.
Początek wyprawy zaczęliśmy z pola namiotowego na, którym byliśmy rozbici naszą przyczepką namiotową. Podczas rozmowy z miejscowymi dowiedziałem się, że na Hroboczą Łąkę jest asfaltowa droga, więc postanowiliśmy zostawić ją sobie na powrót. Tak więc najpierw wybraliśmy się w stronę Czuplaszlakiem czerwonym. Na początku trasy dołożyliśmy sobie kilkaset metrów, ponieważ ominęliśmy skręt w prawo i trzeba było się wrócić. Trasa przebiegła bardzo sprawnie i po przejściu ponad trzech kilometrów dotarliśmy do Przełęczy pod Czuplem, gdzie zrobiliśmy sobie krótką przerwę.
Następnie udajemy się niebieskim szlakiem w stronę szczytu i warto zaznaczyć, że czas podany na dojście z przełęczy na Magurkę Wilkowicką jest bardzo zaniżony. Gdy doszliśmy na szczyt Czupla zrobiliśmy sobie tylko pamiątkowe zdjęcia i udaliśmy się od razu w kierunku Magury Wilkowickiej, ponieważ było gorąco, a cienia jak na lekarstwo. Z Czupla kierowaliśmy się dalej niebieskim szlakiem do Schroniska na Magurze. Ludzi jak na Beskid Mały było dość sporo.
W schronisku przerwa na obiad i nabranie sił na dalszą część wyprawy. Oczywiście nie mogliśmy zapomnieć o pieczątkach do książeczek klubowych. Tam również zdobywamy nieświadomie naszą pierwszą wieże widokową do klubu Wieże Widokowe Gór i Pogórzy. Mówię nieświadomie, ponieważ projekt powstał nieco później, ale wcześniej zdobyte wieże zaliczają się.
Dalszą drogę kontynuowaliśmy szlakiem niebieskim w kierunku Gaików, przez Przegibek. Po dotarciu na Przegibek mieliśmy w nogach 13 kilometrów, a Pani w sklepie nas poinformowała, że drugie tyle przed nami. Dokupiliśmy zimnych napoi i dalej w drogę. Ten etap był bardziej zalesiony i uciekliśmy trochę od słońca. Po dotarciu na Gaiki nie robimy dłuższej przerwy tylko udajemy się czerwonym szlakiem w stronę Groniczek i Hrobaczej Łąki.
Na trasie bardzo dużo obalonych drzew co wygląda dość efektownie. Nie znajdujemy tabliczki na szczycie Groniczka, ale robimy pamiątkowe zdjęcie poniżej szczytu na Przełęczy u Panienki. Po powrocie do domu okazuje się, że musieliśmy przeoczyć tabliczkę, bo są fotografie zrobione pod nią. Kontynuujemy czerwonym szlakiem na Hrobaczą Łąkę.
Tam na szczycie akurat odbywał się montaż nowych tabliczek i odświeżania słupów, więc zdjęcie zrobiliśmy koło krzyża. I w tym miejscu znów nieświadomie zdobyliśmy pierwszy krzyż w projekcie Krzyż na Górskim Szlaku, oraz drugą wieże widokową znajdującą się tuż za krzyżem.
W schronisku kolejna pieczątka, krótki odpoczynek i w kierunku Międzybrodzia. Na tym etapie zmęczenie było bardzo odczuwalne. Ostatni etap wycieczki prowadził żółtym szlakiem do Międzybrodzia Bialskiego drogą szutrowo-asfaltową. Osobiście wolę chodzić szlakami leśnymi niż po asfalcie. Po dotarciu do namiotu byliśmy wykończeni, a córka wzięła piłkę i poszła jeszcze grać. Skąd te dzieciaki mają tyle energii?
Nie spodziewaliśmy się takiej długiej trasy, ponieważ na mapa-turystyczna.pl pokazywało o 7 kilometrów mniej. Jeśli chodzi o tabliczki to są na wszystkich szczytach, mimo tego, że na Groniczkach my przeoczyli, natomiast pieczątki i posiłek dostaniecie na Magurce Wilkowickiej i Hrobaczej Łące. Po trzech wycieczkach mamy zdobyte 10 szczytów Korony Beskidu Małego.
Rozkręciliśmy się na dobre i po trzech wycieczkach dodajemy trzecią odznakę, ale od początku celujemy w złoto. Póki co zdobyliśmy 10 szczytów i dodajemy srebrną odznakę Korony Beskidu Małego.
Do zobaczenia na szlaku Magia Gór:)
Galeria: Zdjęcia.
Trasa: ok. 29 km według endomondo.
Szlak: czerwony, niebieski, czerwony, żółty.
Nasz czas: 10:25 h.
Suma podejść: 1019 m.
Suma zejść: 1025 m.
Punty GOT: 27.
Przebieg wycieczki: