Lubomir i Łysina na początek Beskidu Makowskiego z KZKG RP
01.09.2019 Agroturystyka u Kudłaczy->Schronisko PTTK Kudłacze->Sucha Polana->Łysina (891 m.n.p.m.)->Lubomir (904m.n.p.m.)->Agroturystyka u Kudłaczy
Na pierwszą wycieczkę w Beskidzie Makowskim wybraliśmy się na Lubomir i Łysinę, czyli dwa najwyższe szczyty w tej koronie według KZKG RP. Wybrali się z nami znajomi i był to w pewnym rodzaju „odstresowacz” dla Hani, ponieważ na drugi dzień zaczynała swoją przygodę ze szkołą. Samochód zaparkowaliśmy poniżej schroniska na Kudłaczach i ruszyliśmy w górę.
Dosłownie po kilku minutach czarnym szlakiem, meldujemy się w jedynym schronisku w tej części gór, gdzie oczywiście zdobywamy pieczątkę do naszej książeczki. Następnie ruszamy w stronę Łysiny i Lubomira trójkolorowym szlakiem. Po przejściu trzystu metrów czarny szlak odbija w prawo natomiast my trzymamy się głównie zielonego. Moją wadą lub zaletą jest to, że nie lubię wracać tą samą drogą, którą wchodziłem. I naturalną koleją rzeczy jest wymyślanie różnego rodzaju urozmaiceń. Nie inaczej było tym razem! Czerwony szlak idzie prosto na Łysinę, natomiast my odbijamy zielonym szlakiem w lewo tracąc na wysokości. Szlak jest typowo leśny, prawie cały czas idziemy w cieniu, a po przejściu dwóch kilometrów dochodzimy do Suchej Polany. Jest to miejsce, w którym znajduje się kącik dydaktyczny o tematyce przyrodniczej, a co najważniejsze tablica upamiętniająca Żołnierzy Armii Krajowej, którzy w 1944 roku mieli tu swoje baraki i przeprowadzili akcję o nazwie „Burza”. Jest również ołtarz polowy oraz krzyż.
Po krótkiej przerwie ruszamy żółtym szlakiem w stronę Łysiny systematycznie nabierając wysokości. Jest to dość wymagający odcinek naszej wycieczki, ponieważ na odległości 800 metrów, musieliśmy nabrać niecałe 200 metrów wysokości. Szlak jest nadal zalesiony o kamienistym podłożu. Po dotarciu do skrzyżowania z czerwonym szlakiem wychodzimy wprost na nasz pierwszy szczyt w Beskidzie Makowskim, czyli Łysinę. Robimy sobie pamiątkowe zdjęcie i ruszamy czerwonym szlakiem na Lubomir. Dalsza trasa jest już w zasadzie po płaskim, a dojście na Lubomir zajmuje nam około 40 minut, przechodząc po drodze przez Trzy Kopce.
Na Lubomirze kolejne zdjęcia pod tabliczką i chwila przerwy. Udało nas się nawet załapać na film w obserwatorium astronomicznym i zdobyć tam kolejną pieczątkę oraz popatrzeć w słońce przez teleskop. Następnie udajemy się z powrotem w stronę samochodu trzymając się już tylko czerwonego szlaku, co zajmuje nam około półtorej godziny. Wycieczka bardzo przyjemna może poza ostrym podejściem z Suchej Polany, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo:).
Generalnie, jeśli chodzi o gastronomię to jest w Schronisku na Kudłaczach, gdzie również można zdobyć pieczątkę, a druga pieczątka jest w obserwatorium astronomicznym. Na każdym szczycie są tabliczki, więc nie ma problemu z pamiątkowymi zdjęciami.
Po tej wycieczce zdobywamy popularną odznakę Beskidu Makowskiego z KZKG RP.
Do zobaczenia na szlaku Magia Gór:)
Galeria: Zdjęcia.
Trasa: około 11,6 km według Huawei Watch GT
Szlak: czarny, zielony, żółty, czerwony.
Nasz czas: 5:55 h.
Suma podejść: 335 m.
Suma zejść: 335 m.
Punty GOT: 11.
Przebieg wycieczki: